poniedziałek, 25 listopada 2013

213 - nadchodzi

Wielkimi krokami nadchodzi panna zima , co nam przyniesie ?
Mróz, śnieg i zawieruchę ...
Byleby nie wiatr , to już za dużo ...
Co by nie było i tak będzie dobrze !



Czyli pierwszy śnieg mamy za sobą , nie biegałem jeszcze tej zimy w śniegu i przy ujemnej temperaturze...
Fajny okres na bieganie uważam za rozpoczęty !
Uwaga na śliskie ulice chodniki , ukryte kamienie, butelki ...


Zapraszam na krótki film z występu zespołu Strzecha z akcji charytatywnej !





Tymczasem do przeczytania o bieganiu za kilka dni , pozdrawiam !


środa, 20 listopada 2013

212 - i noc...

Witajcie !

Dlaczego czasu nie można zatrzymać ?
Pójdę dalej. Dlaczego czasu nie można cofać ?
Bzdura totalna , wyobraziłem właśnie to sobie ...
Popełniam błąd -cofam czas - robię inaczej ...
Wolę uczyć się na własnych błędach i na błędach ludzi bardziej doświadczonych .
Wolę żałować, że coś zrobiłem , niż żałować, że czegoś nie zrobiłem .
Wiadomo nie wszystko ma jedną "wagę".
Taki sposób uczenia się życia jest najlepszy... Wyciąganie wniosków z swoich dokonań ...
Tych złych jak i dobrych .
Najważniejsze jest mieć do siebie dystans , umieć wybaczyć sobie, wyciągnąć wnioski i wprowadzić je w życie.


Nasze życie ma kolor naszej wyobraźni .
Pamiętam o tym na każdym kroku .
Jeśli dopuszczam do siebie negatywne myśli , złe emocję ,
obawy to tak sobie wbijam to w podświadomość , że ona robi wszystko abym poniósł fiasko ...
Zaś jeśli myślę optymistycznie , jestem pozytywnie nastawiony , wkładam całego siebie,
nie ma bata musi się udać ;)



Tak samo jest z znalezieniem czasu ... Czy to na spotkanie , na trening , czy na inne obowiązki .
Niema czegoś takiego jak brak czasu... Doba ma 24 godziny każda godzina to 60 minut .
Dlaczego więc jedni mają dom , rodzinę , pracę , biegają i biorą udział w zawodach...
Drudzy nie mają czasu wyjść na trening pobiegać lub zrobić porządek ?
Wszystko tkwi w organizacji sobie czasu i niedopuszczaniu do siebie wymówek ...
Wymówki to okropieństwo, a tego okropieństwa trzeba jak najszybciej się pozbyć !
Czas można zawsze znaleźć ... Wystarczy chcieć. Jak ?
Na moim przykładzie ... Narzekałem, że nie mam zbyt dużo czasu na bieganie --> ograniczyłem siedzenie przed komputerem , mam kilka godzin tygodniowo więcej .
Zrezygnowałem z telewizji i jestem o niebo szczęśliwszy nie widząc tego jak media kreują
i manipulują społeczeństwem ! :)

Na koniec ... Każdy na świecie ma tyle samo godzin w dobie , czy to zawodowi zawodnicy , podróżnicy ,
lekarze, artyści , licealiści , studenci, blogerzy ;)
To jak wykorzystasz dobę należy do CIEBIE ;)

Pozdrawiam ;)



wtorek, 19 listopada 2013

211 - prawie jak pkp.

Wczorajszy spóźniony wpis...

Ostatnimi czasy zauważyłem wśród blogerów, że bardzo często poruszają temat motywacji.
Szczególnie w tym okresie roku .



Przypominam sobie jak dwa lata temu zaczynałem biegać ...
Moje zmuszanie się do wyjścia na dwór , gdzie jest zimno , ponuro i paskudnie ...
Jak sobie z tym najlepiej radzić ?
Nie myśleć za dużo tylko ubrać się i wyjść .
Tym sposobem przekonałem się do biegania ... Biegania w śniegu , w deszczu, błocie , wietrze :)
Nie ma nic cudowniejszego jak satysfakcja po skończonym treningu. Ten uśmiech i euforia szczęścia .



Dlaczego ciągle piszę o bieganiu ?
Ponieważ ta aktywność zmieniła moje życie , nie tylko dlatego że schudłem 14 kg, zmieniła mnie wewnętrznie .
Dzięki bieganiu z dystansem patrze na świat , podczas biegania przychodzą fantastyczne pomysły i rozwiązują się trudności życia ... :)

"Bieganie rozjaśnia umysł"

Blogerzy świetnie, że piszecie o motywacji i fajnie, że dajecie żywy przykład swoim czytelnikom !



Każdy kto to czyta i każdy kto jeszcze tego nie wie: jesień jest najlepszą porą roku aby rozpocząć przygodę z bieganiem !

Uciekam odespać nocną zmianę !
Pozdrawiam i zapraszam częściej ;)

środa, 13 listopada 2013

210 - rozruch

Dzisiaj spokojnie i powoli wróciłem do czynnego życia , pogoda rano była idealna na bieganie.
Tak tak , "kto nie chce szuka powodu, kto chce szuka sposobu"... Raczej tak to leciało ;)



Teraz za oknem pogoda zupełnie odwrotna ! To niesamowite :)
Dzisiaj wpis bardziej fotograficzny , ponieważ wczoraj bawiłem się nowymi zabawkami,
całkiem niezłe efekty ...


Głębia ostrości na zdjęciach jest naturalna jaką dają obiektywy , a nie dodawana cyfrowo.



I tak dalej i tak dalej... :)

Dzisiaj dzień pędzi jak pan Bolt ... Niby pobudka o 6:40 a już 12:30...


Pozdrawiam i do przeczytania ! 
Optymizmu !

wtorek, 12 listopada 2013

209 - Koniec sezonu...

Niestety muszę wylać trochę żalu na samym początku...

Jak wiedzieliście , kilka miesięcy temu podałem do informacji ,
że rok startowy 2013 zakończę biegiem Niepodległości w Obornikach na dystansie 15 km ...



Niestety w ubiegłą środę obudziłem się z niewyobrażalnym bólem gardła ,
który na początku zlekceważyłem ... Skończyło się ostrym zapaleniem migdałów ...
Tym sposobem nie było mowy o bieganiu , jakich kolwiek treningach i normalnym jedzeniu...
Tym niemiłym akcentem zakończyłem starty w 2013...

Choroba masakrycznie pokrzyżowała mi plany treningowe i startowe.
Mając bardzo dużo czasu na szczegółową analizę treningów i startów , doszedłem do wniosku ,
że takowego okresu roztrenowania nie będę robił ...
To drugi tydzień przez okres 1,5 miesiąca wycięty z życiorysu przez chorobę . Na listopad i grudzień,
zmniejszę kilometraż , aby w styczniu zacząć już trenować na pełnych obrotach.



Kilka miłych wspomnień i ciekawostek z sezonu startowego 2013 (biegowego):
--> Pierwszy start: ZIMOWY BIEG TRZECH JEZIOR 1h 17 minut
--> Bieg EUROPEJSKI Gniezno 10 km pokonuje o 22 minuty szybciej niż rok wcześniej 45 minut 28s
--> Bieg JANA KILIŃSKIEGO trasę półmaratonu przebiegam w czasie 1h 36 minut- pobijam swój rekord życiowy na tym dystansie o prawie 40 minut!
--> OPEL SZPOT SWARZĘDZ 10 km jestem zajączkiem 51:19
--> Bieg na lotnisku w Bednarach kolejny rekord na 10 km 42 minuty i 50 sekund
--> Debiut w Maratonie w Poznaniu - 3h 58 minut

Mimo że musiałem zrezygnować z Biegu Lechitów i Biegu niepodległości te 6 powyższych startów uważam za ogromny sukces.
Wszystkim biegającym życzę zdrowia i dbania o siebie!
Oczywiście samym czytelnikom też ...

Co na przyszły rok ? Już jestem zapisany na dwa maratony, więcej o planach biegowych na pewno napiszę pod koniec roku .



Analizując notatki z treningów zobaczyłem mnóstwo błędów w moich treningach ...
Z perspektywy czasu myślę , że to wina podświadomej rywalizacji spowodowana przez portale społecznościowe.
Od Stycznia na pewno wracam do standardowej ewidencji treningów , czyli zeszycik i długopis .

---
Wpisy od dziś będą pojawiać się spontanicznie , aby nikogo i siebie nie uwiązywać z komputerem ...
Liczę na to, że będą  częściej , a z matmy nie jestem za dobry ;)

Do przeczytania !