Stało się ...
6 grudnia 2014 przy plaży jeziora Winiary w Gnieźnie spotkała się grupa sportowych biegających świrów !
Grupa pozytywnie zakręconych i wkręconych w bieganie ludzi postanowiła zrobić mikołajkową dychę !
Udało się !
Fantastyczna atmosfera i do tego bardzo kameralnie !
Doceniam , doceniam i doceniać będę takie inicjatywy. Uwielbiam jak ludzie robią coś bez żadnej napinki - po prostu zasada "chcesz to rób. Nie chcesz ,to nie rób" sprawdziła się w stu procentach .
Osoby, które dotarły na bieg nadały mu wyjątkowy klimat , nie mam tu na myśli czapek , strojów itp...
Każda z tych osób przyniosła radość , a przede wszystkim poczucie, że bieganie nie sprowadza się tylko do startowania w zawodach , ponieważ 6 grudnia w Polsce jest kilkaset biegów mikołajkowych , gdzie są pakiety , numery i medale ...
Warto tworzyć coś pięknego i tym razem się udało !
Z tego miejsca chciałbym pozdrowić wszystkich , których spotkałem w sobotę i podziękować za wspaniałą przygodę, mile spędzony czas i pyszną herbatę :)
PRZEPRASZAM ZA JAKOŚĆ ZDJĘĆ- ROBIONE TELEFONEM ;)
poniedziałek, 8 grudnia 2014
czwartek, 4 grudnia 2014
248 - po urlopie .
Urlop w moim wykonaniu oznacza kilka aspektów :
- odpoczynek od biegania ( tzw roztrenowanie )
- odpoczynek od publikacji na blogu
- błogie lenistwo i tycie :)
Wracając , zdecydowanie jestem naładowany pozytywną energią .
To dzięki nieposkromionej chęci trenowania ! O TAK !!!
Jeśli chodzi o odpoczynek od biegania , to w tym roku zaszalałem ... Zaszalałem lekko ponad dwa tygodnie.
To dużo , jak dla mnie ... I powiem Wam , że nawet rozchorowałem się przez to ... Przeziębienie niestety i mnie dopadło .
Co do wagi to utyło mi się i wróciłem do wagi poza startowej 80 kg co przy moim wzroście oznacza nadwagę !
Dużo się u mnie wydarzyło , a to zostałem wiceprezesem stowarzyszenia , a to mam w planach nowe biegi ... WOOOW !
Będziecie zaskoczeni ;)
Tymczasem powrót do biegania oznacza również powrót do pisania ! Będzie duużżooo zdjęć z treningów itp .
Do przeczytania !!!
- odpoczynek od biegania ( tzw roztrenowanie )
- odpoczynek od publikacji na blogu
- błogie lenistwo i tycie :)
Wracając , zdecydowanie jestem naładowany pozytywną energią .
To dzięki nieposkromionej chęci trenowania ! O TAK !!!
Jeśli chodzi o odpoczynek od biegania , to w tym roku zaszalałem ... Zaszalałem lekko ponad dwa tygodnie.
To dużo , jak dla mnie ... I powiem Wam , że nawet rozchorowałem się przez to ... Przeziębienie niestety i mnie dopadło .
Co do wagi to utyło mi się i wróciłem do wagi poza startowej 80 kg co przy moim wzroście oznacza nadwagę !
Dużo się u mnie wydarzyło , a to zostałem wiceprezesem stowarzyszenia , a to mam w planach nowe biegi ... WOOOW !
Będziecie zaskoczeni ;)
Tymczasem powrót do biegania oznacza również powrót do pisania ! Będzie duużżooo zdjęć z treningów itp .
Do przeczytania !!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)