poniedziałek, 25 sierpnia 2014

245 - pan potrzeba...

Kolejny poniedziałek za nami .
Co to oznacza , że sierpień mija w mgnieniu oka . Najbardziej jestem zadowolony z sportu , dlaczego?

Ponieważ jestem zdrowy , czyje się lepiej, a co najlepsze jestem bardziej otwarty ! O TAK !!!
Pamiętam ... Kiedyś tylko biegałem ...
Bieganie rozjaśniło mi umysł , zacząłem chodzić na siłownie ... Następnie dołożyłem boks ... Czasu wolnego nie było.
Między czasie spróbowałem też wspinaczki skałkowej i oczywiście cały czas w moim życiu jest rower górski !!!

Jeszcze  dokładniej pamiętam , pierwsze zawody na 10 km ...
Pierwszy półmaraton !!!
Pierwszy Maraton !!!
I pierwszy Ultramaraton !!!

(z sobotniego treningu crossfit)

Pisząc relację z Biegu Rzeźnika chciałem nadać jej tytuł  "Od grubasa do ultrasa" , bo przecież pamiętam , jaki byłem gruby kiedy zaczynałem biegać .

To wszystko zmieniło moje życie , zmieniło je na lepsze .
Teraz nie sapie wchodząc po schodach ...(Nooo dobra trochę sapie jak wbiegam :P)
Pokonanie 10 km biegnąc kiedyś było moim marzeniem , a teraz ?
10 km to tylko 1000 kroków i zajmuje treningowo około 50 minut w zależności od trasy .
Jak to organizm się łatwo przystosuje , wystarczy tylko regularność .
Tak samo z rowerem ... Kiedyś po 20 km na rowerze nie dość, że tyłek mnie bolał , to męczyłem się ...
Teraz pewnie 20 km po górach albo masakrycznym tempem też by mnie wymęczyło ... :)

Do czego dążę ?

Do tego, że aby zmienić coś w swoim życiu trzeba ruszyć tyłek ! :)



Ruszajcie tyłeczki i bądźcie ... Szczęśliwi ;)

Pozdrawiam , Mateusz :D

czwartek, 14 sierpnia 2014

244 - Ustka part 1

Długo zabierałem się do napisania kilku zdań o urlopie, który spędziłem min w Ustce .
Wybór padł na Ustkę , ponieważ kilka lat temu jak byłem na wybrzeżu zapadł mi w pamięci delikatny piasek na plaży.

Do Ustki razem z Agnieszką wybraliśmy się autem, a straż Gminna Miastka , dostarczyła nam już prezent w postaci pocztówki ... Szkoda tylko, że zdjęcie niewyraźne, a i koszt wysoki... :)
Na szczęście pogoda zrekompensowała wszystko .

(Latarnia morska)

Mimo iż to był urlop i miał być przede wszystkim wypoczynek, to mimo wszystko udało mi się wyjść dwa razy pobiegać po wybrzeżu :)
Piękne widoki, morza , plaży , lasu ... Fajnie tam mają biegacze :)


Na Zachodnią plażę można się dostać bardzo ciekawą kładką , co prawda jest otwierana na kilkanaście minut na godzinę , ale praktycznie jest się od razu na plaży zachodniej :)


Na zachodniej jest o wiele mniej ludzi i wiekszy spokój ...

Woda w Bałtyku niestety nie należała do najcieplejszej , ponieważ oscylowała w granicach 10 stopni ... 
Gdzie tydzień wcześniej w Sopocie miała 19 stopni ...
Niestety ta wyprawa nad morze zakończyła się bez kąpieli :)


Co można uznać za minus to jedzenie ... Przez 4 dni nie trafiliśmy na dobre jedzenie ... ehh ... Szkoda:)


Wyżej na zdjęciu pozostałości po fortyfikacji , które można zwiedzać .

Na pewno w Ustce nie można się nudzić . Można aktywnie spędzić czas i nie trzeba cały czas leżeć na plaży.
Mimo, że to miasto typowo turystyczne , to wydaje się być bardzo przyjazne i dobrze zagospodarowane.

Na koniec takie widoczki ... 

 

Pozdrawiam , Mateusz . 
:)

środa, 6 sierpnia 2014

243 - urlop.

Miesiąc absencji blogowej ... Odpoczynek na rzecz Facebooka. ..
Czy to dobre?  Nie wiem .
W każdym razie w tym czasie biegałem na wybrzeżu po piasku , po wodzie :)
Piękne chwile . Zachody słońca ... :)

Teraz rzeczywistość,  która też jest piękna:)

Życie jest piękne!  I warto o tym pamiętać i doceniać je:)
Dbaj o ciało i umysł:)

Świder dobra rada :)

Pozdrowienia dla wszystkich! !!