poniedziałek, 9 września 2013

198 - koniec urlopu...

Dobiegł koniec dwutygodniowego urlopu... Miłe to, że wielu z Was pytało dlaczego niema wpisów :)

Działo się i więcej się działo :) Duuuużżżoooo biegania .

Między innymi poprawiłem swój rekord życiowy na zawodach w Bednarach ,
lotnisko okazało się bardzo zdradliwe ... Niby płasko , ale niesamowity wiatr ...
42 minuty i 43 sekundy to niezły wynik jak na panujące warunki i 32 miejsce w open :))




Dziękuje za wsparcie !

Czy "odpoczynek" , urlop od bloga jest dobry ?
Stwierdzam, że tak i że raz na rok jest konieczny .
Można spokojnie odpocząć , nie myśleć o obowiązkach , nabrać nowych sił i pomysł .
Przez te dwa tygodnie patrzyłem na świat i ludzi zupełnie inaczej. I to spojrzenie bardziej mi się podoba.
Można dostrzec, że ludzie, którzy uważają się za twoich znajomych,
tak naprawdę szukają tylko pretekstu do wykopania przed tobą dziury, byś w nią wpadł i złamał nogę .
Złota rada ... Ograniczyć zaufanie ... Zrobione :)

Co do planów na najbliższy czas?
Głównie i pobocznie to MARATON ... Został miesiąc ... Miesiąc intensywnych przygotowań ...
Dużo biegania i jeszcze więcej biegania ...

Chciałby ktoś zacząć biegać a ma obawy ?
Bardzo chętnie pomogę tylko proszę się zgłosić ;)


Trener Świderski ?

Hmmm... Bieganie nie jest trudne , ani nie jest wymagające .




I do końca tego roku będą 3 wpisy tygodniowo , trochę się tego materiału nazbierało :D ho ho ...

PONIEDZIAŁEK
ŚRODA
PIĄTEK

:)

Zapraszaaaammm ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za dodanie komentarza ;) Miłego dnia ;)