czwartek, 19 lutego 2015

254- OPONA

Tytuł kontrowersyjny , ponieważ można pod niego podpiąć kilka tematów ...

Nie będzie o oponie na brzuchu...
Nie będzie o składowiskach zużytych opon...
Nie będzie poradnika kiedy należy wymieniać opony ...

Będzie za to fotorelacja z ekstremalnego treningu pt: "BIEG Z OPONĄ"
(UWAGA! Opona to nie pseudonim ... )


Sześciu chłopaków z krwi i kości , plus pies Tajson , stawiła się w Skorzęcińskich lasach na bieg z oponą  .
Z pozoru banalne zadanie ... 
Jeszcze śmieszniej wygląda trening na portalu społecznościowym (endomondo), kiedy to średnie tempo treningu to bagatela 6:55 min/km, jednak... 
Niech Was nie złudzi łatwość treningu . 

Bieg z oponą jest łatwy przez pierwszy kilometr lub gdy się o nim myśli . 



 Opona, którą ciągniemy na lince , stawia zróżnicowany opór , zależny od podłoża , a to wszystko dzięki sile tarcia , prosty a zarazem wspaniały wynalazek to treningu siły biegowej i wytrzymałości ...


Jeśli chodzi o walory turystyczno-przyrodnicze Skorzęcińskich lasów nie muszę zbytnio dużo pisać.
Po pierwsze: las jaki by nie był zawsze będzie wspaniałym miejscem do biegania i kontaktu z natura .
Po drugie : w lasach otaczających Skorzęcin jest kilka dobrze oznakowanych ścieżek rowerowych ,
 które zataczają pętle więc nie można się zgubić .
Po trzecie: poza sezonem turystycznym , niema tutaj zbyt wiele przypadkowych osób .

(Bergol zamawia dziczyznę, na 17 kilometr)




Czasami trzeba odpocząć kiedy to opona się zagrzeje ;)



Treningi z oponą szczególnie wzbudzają sensację wśród miejscowych tubylców .





Po 2 godzinach i 11 minutach ... Po 19 kilometrach biegu z oponą 5 z nas i Tajson dobiega do mety naszego treningu (Niestety Adam na 3 kilometrze musiał zrezygnować z powodu bólu nogi )
Na trasie spotkaliśmy sarny i dziki , odbyliśmy kolejną lekcję pokory jaką jest trening z oponą .

Mimo , że było ciężko i pot lał się strugami , to dzięki takim pozytywnie zakręconym Świrom sportowym , trening to czysta przyjemność (no powiedzmy :) )

Do zobaczenia na treningu z oponą, bo lepiej ciągnąć oponę na lince niż ją nosić na brzuchu ! :)

Pozdrawiam !

(od lewej: Adam, Sławek , Darek , Marcin, Mirek, ja , a jak zawsze na czele Tajson )



1 komentarz:

Bardzo dziękuje za dodanie komentarza ;) Miłego dnia ;)