Wybór padł na Ustkę , ponieważ kilka lat temu jak byłem na wybrzeżu zapadł mi w pamięci delikatny piasek na plaży.
Do Ustki razem z Agnieszką wybraliśmy się autem, a straż Gminna Miastka , dostarczyła nam już prezent w postaci pocztówki ... Szkoda tylko, że zdjęcie niewyraźne, a i koszt wysoki... :)
Na szczęście pogoda zrekompensowała wszystko .
(Latarnia morska)
Mimo iż to był urlop i miał być przede wszystkim wypoczynek, to mimo wszystko udało mi się wyjść dwa razy pobiegać po wybrzeżu :)
Piękne widoki, morza , plaży , lasu ... Fajnie tam mają biegacze :)
Na Zachodnią plażę można się dostać bardzo ciekawą kładką , co prawda jest otwierana na kilkanaście minut na godzinę , ale praktycznie jest się od razu na plaży zachodniej :)
Na zachodniej jest o wiele mniej ludzi i wiekszy spokój ...
Woda w Bałtyku niestety nie należała do najcieplejszej , ponieważ oscylowała w granicach 10 stopni ...
Gdzie tydzień wcześniej w Sopocie miała 19 stopni ...
Niestety ta wyprawa nad morze zakończyła się bez kąpieli :)
Co można uznać za minus to jedzenie ... Przez 4 dni nie trafiliśmy na dobre jedzenie ... ehh ... Szkoda:)
Wyżej na zdjęciu pozostałości po fortyfikacji , które można zwiedzać .
Na pewno w Ustce nie można się nudzić . Można aktywnie spędzić czas i nie trzeba cały czas leżeć na plaży.
Mimo, że to miasto typowo turystyczne , to wydaje się być bardzo przyjazne i dobrze zagospodarowane.
Na koniec takie widoczki ...
Pozdrawiam , Mateusz .
:)
Pierwszy plan zdjęcia numer 2 przyciąga oko :D
OdpowiedzUsuńRobisz mega zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńNad morze do knajp pojechały chyba same kulinarne beztalencia bo zjeść tam coś smacznego graniczy z cudem.
OdpowiedzUsuńDokładnie :/
Usuń